Day Sylvia - Siedem lat do grzechu(1), !!!! Sylvia Day
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
//-->Sylvia DayObudzone pragnieniaWszystkim czytelnikom, którym podobała się książkaMąż, którego nie znałam- napisałam tę powieść dla Was.PodziękowaniaPragnę podziękować moim drogim przyjaciółkom, Karin Tabke i Mai Banks, któresiedziały ze mną przy stole w jadalni wynajętego domu na wyspie Cata - lina i wspierałymnie, kiedy sfrustrowana płakałam. Moje życie jest jaśniejsze dzięki Waszej przyjaźni.Dziękuję również mojej redaktorce, Alicii Condon, która pozwoliła mi napisać tępowieść dokładnie tak, jak tego chciałam. To wspaniały dar i jestem za niego wdzięczna.Ściskam Bonnie H. i Ginę D., najlepsze moderatorki czatu tematycznego, jakiekiedykolwiekznałam!Dziękujęzawszystko,corobicienastroniewww.TheWickedWriters.com.Na koniec pragnę podziękować wszystkim wspaniałym uczestnikom czatuGrzesznych (czat użytkowników stronywww.TheWickedWriters.com).Dziękuję Wam zawszelkie szczere i niesamowite uwagi, jakimi dzielicie się na czacie każdego dnia. ŚciskamWas mocno!PrologPatrzenie na umięśnionych mężczyzn bawiących się w siłowe przepychanki wiązałosię z czymś nieodparcie ekscytującym. Spod maski ich prostej, animali - stycznej naturywyłaniała się nieokiełznana agresja i bezwzględność. Podczas rywalizacji ich ciałaprezentowały siłę, która pobudzała najbardziej prymitywne kobiece instynkty.Lady Jessica Sheffield nie pozostawała obojętna na taki widok, choć obyczajnakazywał inaczej.Nie mogła oderwać oczu od dwóch młodych mężczyzn radośnie mocujących się natrawniku po przeciwnej stronie małego, płytkiego oczka wodnego. Jeden z nich miał się staćwkrótce jej szwagrem; drugi był jego przyjacielem, typem niegrzecznego chłopca, któremunieraz oszczędzono należnej krytyki ze względu na ujmującą powierzchowność.- Chciałabym poswawolić tak jak oni - stwierdziła tęsknie siostra Jessiki. Hesterrównież spoglądała na mężczyzn, siedząc wraz z Jessicą w cieniu starego dębu. Kobietypoczuły powiew łagodnej bryzy, poruszającej delikatnie źdźbła trawy pokrywającej park iciągnącej się do miejsca, w którym stała imponująca posiadłość Penningtonów. Dom stałbezpiecznie u podnóży zalesionych wzgórz. Fasada domu wykonana ze złocistego kamieniaoraz pozłacane ramy okien skupiały światło słoneczne, budząc w tych, którzy odwiedzalidom, uczucie błogiego spokoju.Jess ponownie skupiła uwagę na robótce ręcznej, mając wyrzuty sumienia, że musiganić swoją siostrę za spoglądanie na siłujących się mężczyzn, gdy tymczasem jej zarzucićmożna by takie samo przewinienie. - Kobietom zabrania się takich zabaw, kiedy dzieciństwomają już za sobą. Najlepiej nie pragnąć tego, co jest dla nas niedostępne.- Dlaczego mężczyźni mogą być chłopcami przez całe życie, a my, kobiety, musimysię zestarzeć, kiedy jesteśmy jeszcze młode?- Świat został stworzony dla mężczyzn - powiedziała łagodnie Jessica.Pod osłoną szerokiego ronda słomkowego kapelusza, rzuciła jeszcze jedno ukradkowespojrzenie w stronę mocujących się młodych mężczyzn. Ich zmagania przerwała nagleszorstka komenda, której dźwięk sprawił, iż Jessica wyprostowała się w wyczekującymnapięciu. Jednocześnie wszyscy zwrócili głowy w tym samym kierunku. Zobaczyła, że jejnarzeczony podchodzi do dwóch młodych mężczyzn, i uczucie napięcia zaczęło ją powoliopuszczać, tak jak fala, która odpływa tuż po tym, gdy przed chwilą rozbiła się o brzeg. Niepierwszy raz zastanawiała się, czy kiedykolwiek zdoła pozbyć się uczucia silnego niepokoju,jakie pojawiało się zawsze na widok oznak niezadowolenia, a może została tak doskonale [ Pobierz całość w formacie PDF ] |