David Wilkerson - Kuszenie Pana, David Wilkerson
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Kuszenie Pana (Tempting the Lord)"A chcę bracia, abycie dobrze wiedzieli, że ojcowie nasi wszyscy byli pod obłokiem i wszyscy przez morze przeszli, I wszyscy w Mojżesza ochrzczeni zostali w obłoku i w morzu, I wszyscy ten sam pokarm duchowy jedli, I wszyscy ten sam napój duchowy pili; pili bowiem z duchowej skały, która im towarzyszyła, a skałš tš był Chrystus. Lecz większoci z nich nie upodobał sobie Bóg: ciała ich bowiem zasłały pustynię. A to stało się dla nas wzorem, ostrzegajšcym nas, abymy złych rzeczy nie pożšdali, jak tamci pożšdali. Nie bšdcie też bałwochwalcami, jak niektórzy z nich; jak napisano: Usiadł lud, aby jeć i pić, i wstali, aby się bawić. Nie oddawajmy się też wszeteczeństwu, jak niektórzy z nich oddawali się wszeteczeństwu, i padło ich jednego dnia dwadziecia trzy tysišce, A nie kumy Pana, jak niektórzy z nich kusili i od wężów poginęli, Ani nie szemrajcie, jak niektórzy z nich szemrali, i poginęli z ręki Niszczyciela. A to wszystko na tamtych przyszło dla przykładu i jest napisane, ku przestrodze dla nas, którzy znalelimy się u kresu wieków. A tak kto mniema, że stoi, niech baczy, aby nie upadł." (I Kor. 10:1-12)Co to byli za ludzie, których Paweł opisuje w tym fragmencie - te tysišce, które "padły jednego dnia", te tłumy zabite przez węże, i inni którzy "poginęli z ręki Niszczyciela"? Bynajmniej niebyli to Moabici, Kanaanejczycy, Filistyńczycy, czy jakikolwiek inny lud, który otaczał Izraelitów. Nie Paweł mówi tu, o wierzšcych - ludziach, którzy byli wybranymi Bożymi.Ci ludzie byli wiadkami niesamowitych cudów. Byli karmieni pokarmem duchowym w ponadnaturalny sposób. Wszyscy też pili ten sam duchowy napój ze skały, o której Paweł mówi, że był niš sam Chrystus. Byli dobrze nauczani i dbano o nich. Ale Paweł mówi, że wielu z tych ludzi zostało dotkniętych Bożym gniewem i pochłoniętych przez węże.Apostoł mówi nam w wersecie 5, że tych Izraelitów nie upodobał sobie Bóg, "...;ciała ich bowiem zasłały pustynię." Hebrajskie słowo użyte w tym miejscu oznacza, "wyłšczył ich, rozpraszajšc ich po ziemi jak pył."Co to oznacza? Bóg powiedział do swego ludu, "Nie dopuszczę bycie tak postępowali. Gdybycie byli niewinni - gdybycie niebyli dobrze wyuczeni, albo gdybycie nie otrzymali duchowego pokarmu z mojej ręki, albo nie widzieli przykładów mojej chwały - wtedy rozprawił bym się z wami. Lecz pomimo moich licznych błogosławieństw dla was, wybralicie pożšdliwoci i bałwany. Więc teraz was rozproszę. Wyrzucę was precz sprzed mego oblicza!"Jak to możliwe? Dlaczego Bóg postšpiłby tak okrutnie ze swoim własnym ludem, po tym jak został on tak obficie przez Niego obdarowany? Zgodnie ze Słowem Bożym 23000 sporód nich zginęło na skutek wszeteczeństwa i bałwochwalstwa. Inni zostali wytępieni, ponieważ szemrali i narzekali. Inni w końcu zostali zaatakowani przez jadowite węże. Czym ta ostatnia grupa zasłużyła sobie na mierć? Paweł mówi nam o tym wyranie w wierszu 9: Kusili Chrystusa! "Ani nie szemrajcie, jak niektórzy z nich szemrali,..." (werset 9). Jestemy w stanie zrozumieć powód, dla którego Bóg rozprawił się z uprawiajšcymi wszeteczeństwo, bałwochwalcami czy tymi, którzy szemrali przeciw Niemu. Ale ja chciałbym skupić się na tym szczególnym grzechu kuszenia Pana. Co Paweł rozumie pod pojęciem "kusić Pana"?Apostoł sięga tutaj do historii narodu wybranego z II Księgi Mojżeszowej (Exodus) rozdz. 17. W tym rozdziale widzimy Izraelitów, którzy włanie dowiadczyli cudu zesłania manny - białego chleba zawierajšcego wszystkie składniki odżywcze, których potrzebowali by przeżyć. Ta "mała okršgła rzecz" pojawiała się każdego ranka, gdy warstwa rosy się podnosiła. Lud nie wysłużył sobie tego, to Bóg dał im żywnoć w dowód swojej łaski. Wszystko co musieli zrobić to wychodzić co rano i zbierać to co opadało.Ale teraz nie mieli wody. Przybyli do miejsca zwanego Mara, gdzie woda była zbyt gorzka i nie nadawała się do picia. Po raz kolejny napotkali na trudnoć, zostali poddani kolejnej próbie. Bóg zaspokoił ich głód, ale nie pragnienie. Natychmiast lud zaczšł spierać się z Mojżeszem, ich przywódcš. Obwołali go nieczułym(bez serca) kłamcš, który wyprowadził ich na pustynie, by pomarli. Mówili nawet o ukamienowaniu.Izraelici nie wiedzieli o tym, że byli poddawani kolejnej próbieMoże zastanawiasz się nad tym dlaczego Bóg cišgle poddaje swój lud próbom? Dlaczego w naszym życiu często zmagamy się z jednš próbš po drugiej? I dlaczego nasze próby zdajš się przybierać na sile i częstotliwoci?Próby, którym Pan poddawał Izraelitów rzeczywicie wzrastały. Kiedy lud niczego się nie nauczył za pierwszym razem, Bóg zsyłał nawet cięższe dowiadczenia. A jeżeli i wtedy niczego to nie wniosło, zsyłał kolejnš, jeszcze dotkliwszš próbę. Widzimy teraz Boży lud, który nie zaufał Bogu nad wodami Marah - co oznaczało, że czeka ich kolejna jeszcze mocniejsza próba wiary.Czytajšc dzisiaj słowa Pawła, większoć z nas przypuszcza, "Bóg chciał usunšć negatywne zjawiska w swoim ludzie. On chciał wytępić rzeczy, który nie były Boże, po to by ukazać ich słaboć, i żeby stali się bardziej Chrystusowi."To prawda. Ale to była tylko częć tego, co Bóg robił z Izraelem. Nawet nie zdajemy sobie sprawy, że Bogu chodzi o co więcej, kiedy wprowadza nas w sytuacje krytyczne. Robi tak często po to, aby nauczyć nas czego więcej o nim samym.Pomyl; Biblia mówi, że jestemy narodem wybranym, królewskim kapłaństwem. Tak jak Izraelici żywili się mannš, tak my karmimy się chlebem żywym, którym jest Słowo Boże. Czerpiemy z tej samej skały, czyli Chrystusa. Radujemy się z potężniejszych obietnic i lepszego przymierza, zostalimy wyrwani z niewoli, przekroczylimy nasze własne Morze Czerwone. Widzielimy jak Bóg zniszczył moce szatańskie, które kiedy nas zwišzywały. Ale podobnie jak Izrael, my także wštpimy w Boga szemrzemy i narzekamy na niego, pomimo wszystkich jego błogosławieństw nad nami. Zwracamy się w stronę pożšdliwoci i bałwanów. I kusimy go tak, jak kusili go Izraelici. Mówišc w skrócie te lekcje niczego nas nie nauczyły!Podobnie jak Izrael, wielu wierzšcych kończy w miejscu wielkich prób i zmagańDzisiaj Pan często przyprowadza nas w miejsce takie jak Mara, gdzie wody życia sš gorzkie. Gdy tam jestemy zmagamy się także z pragnieniem, niepokojšcymi pytaniami! Możesz zaprotestować, "Nie, nie możesz mnie porównywać z tymi bałwochwalcami i wszetecznikami. Mojżesz sam powiedział, że oni byli nieczułymi ludmi o twardym karku, którzy zwracali się w stronę zła. Ja wcale taki nie jestem. Ja pragnę Pana. Nie możesz powiedzieć, że jestem taki jak oni."Biedni Izraelici nie rozpoznali tych złych zjawisk w sobie. Nie zdawali sobie sprawy z tego co kryło się w ich sercach, dopóki nie nadszedł czas próby. Wierzę, że to samo tyczy się Bożych ludzi obecnie. Prorok Jeremiasz pisze, "Podstępne jest serce, bardziej niż wszystko inne, i zepsute, któż może je poznać?" (Jer. 17:9) Musisz pamiętać o tym, że to sš ci sami ludzie, którzy potem stanš zatrwożeni pod Górš Synaj, z powodu nadania Bożych przykazań. Odpowiedzš szybko: "Zrobimy wszystko, cokolwiek każe Bóg. Będziemy posłuszni każdemu słowu".Izraelici mówili poważnie. Byli pełni bojani przed Bogiem, byli przekonani, że nie zawiodš w przestrzeganiu Bożych słów. Ale nie zdawali sobie sprawy z tego, co kryło się w ich sercach. W rzeczywistoci byli duchowymi bankrutami! Widzisz Izrael opierał się wyłšcznie na dowiadczeniach ich pastora i nauczyciela - Mojżesza. Nie mieli swojej własnej wiary(przekonania). Kiedy Bóg zabrał Mojżesza, zbłšdzili w cišgu 40 dni!To samo dzieje się z wieloma chrzecijanami dzi. Kiedy słyszš Boże słowo, obiecujš ochoczo je wypełniać, całym sercem. Jednak tak naprawdę żyjš na dowiadczeniu innych. Karmiš się nauczaniem z kaset, seminariami, objawieniami swoich pastorów - nie majš jednak własnej relacji z Chrystusem.Kochani, nie możecie otrzymać prawdziwego Bożego objawienia od kogo innego. Głoszšcy może cię zachęcać i inspirować. Ale dopóki nie będziesz miał własnego dowiadczenia w Jezusie i nie będziesz rozwijał się w oparciu o niego, nie będziesz go mógł poznać. Jego słowo musi wypracować sobie drogę do twojego serca, dopóki nie stanie się żywym dowiadczeniem.Uczniowie Jezusa także nie mieli pojęcia o tym, co jest w ich sercach, ale Jezus wiedział. Doprowadził ich w miejsce, gdzie mieli przejć próbę, która miała wszystko odsłonić. Kazał dwunastu wsišć do łodzi i przepłynšć morze, wiedzšc dobrze o tym, że wkrótce zaskoczy ich burza. Ci ludzie myleli, że byli ufajšcymi naladowcami ich mistrza. W końcu widzieli jak tysišce ludzi pożywiło się zaledwie z kilku rybek i bochenków chleba. Tak więc wsiadajšc do łodzi prawdopodobnie myleli, że nigdy nie przyjdzie im zwštpić w Jezusa.Widzieć moc cudów działajšcš w życiu swojego pastora to jedno, a przeżyć to samemu to zupełnie co innego (podkrelenie tłum.)Teraz, gdy wiatry zaczynały dšć, a fale wzrastały, nadszedł dla apostołów czas próby. Wkrótce łód napełniła się wodš. Zaczęli jš wypompowywać jak tylko mogli najszybciej, jakkolwiek wiedzieli, że ich łód utonie. Posłuchaj co wydobyło się z ich serc w godzinie próby: "Panie, czyż nie obchodzi cię, że zaraz umrzemy? Idziemy na dno! Pomóż nam Jezu. Jeste Bogiem czy nie? Nie dbasz o nas?"Najbliżsi uczniowie Jezusa kusili go! Mówili Jezusowi prawie to samo co Izraelici Mojżeszowi: "...i kusili Pana mówišc: Czy jest Pan poród nas, czy nie?" (II Mojż. 17:7) Jezus wiedział od poczštku, co robił. Mógł rozkazywać wiatrom i uciszać fale. Taka moc była w nim od zawsze. Ale pozwolił, by jego uczniowie byli poddani próbie - w dosłownej sytuacji życia lub mierci!Co to oznacza: Kusić Pana?Kuszenie Pana rozpoczyna się w momencie, gdy pozwala on by kryzys w naszym życiu wzmacniał się. Ale dlaczego on to robi? O co mu chodzi? Bóg pozwala na to, po to by dotrzeć do ródeł naszej niewiary.... [ Pobierz całość w formacie PDF ] |